Obserwatorzy

Tresura

Szkolenie psa metodą pozytywną.


Najlepszym szkoleniem dla naszego psa jest szkolenie go metodą pozytywną, która cieszy się coraz bardziej większą popularnością wśród właścicieli psów jak i treserów. Metoda pozytywna ma takie zalety jak tworzenie więzi międzi psem a treserem/opiekunem, brak stosowania jakich kolwiek kar, chęć współwracowania zwierzaka z nami i większa szansa na oczekiwany sukces. Metoda pozytywna polega na nagradzaniu psa za dobre zachowanie, oraz na ignorowaniu zachowania tego złego. Zachowanie wskazane powinno zostać nagrodzone przysmakiem, zabawką bądź pieszczotami. Jedyną karą jest tutaj brak nagrody i ignorowanie psa. Zachowanie wzmocnione ma dużą szanse na powtórzenie.







Akcesoria do szkolenia psa.



Niezbędnymi akcesoriami do szkolenia naszego psa są:

-Smycz- Jedna powinna być krótka ok. 1,8m, a jedna długo ok. 8m

- Obroża/szelki- Przydają się i szelki i obroża ponieważ do chodzenia przy nodze niezbędna bedzie obroża, a przy nauce przychodzenia na zawołanie przydadzą się szelki.


- Smakołyki- Muszą być małe, aby pies je szybko zjadł, a przedewszystkim muszą smakować naszemu psu.

-Zabawki- Przydadzą się napewno przy nagradzaniu psa.

-Kliker- Ułatwia psu szkolenie.

-Saszetka na smakołyki- Smakołyki można też trzymać w kieszeni, ale torebka będzie bardziej poręczna ponieważ psa trzeba nagrodzić od razu za dobre zachowanie.

-Zabawki typu KONG- Przydadzą się do nauczenia psa zostawania samego w domu, lub zajęcia psa kiedy my nie mamy czasu się z nim bawić.









Siad!, Waruj!, Poproś!, Podaj łapę!, czyli jak nauczyć psa podstawowych komend.



Aby przejść do dalszego szkolenia i nauczenia psa różnych sztuczek. To najpierw trzeba psa nauczyć podstawowych, bardzo przydatnych, a zarazem prostych komend!

SIAD!

Najprzydatniejszą komendą dla naszego psa jest komenda siad, od niej najpierw zaczniemy.
Więc na początek najlepiej zacząć w domu, gdzie nie ma bodźców rozpraszających dla naszego psa. Potrzebne bedą nam smakołyki tak jak wspominałam wcześniej muszą być małe i smakować psu oraz kliker (nie potrzebny, ale pies szybciej się nauczy komend)


I etap: Bierzemy smakołyk i delikatnie przesuwamy go nad nosem psa, pies wtedy albo się cofnie albo usiądzie. Gdy pies chociać lekko ugnie tylnie nóżki, klikamy i dajemy smakołyk, a gdy już usiądzie mówimy siad, klikamy i dajemy smakołyk powtarzamy ćwiczenie kilka razy tak aż piesek zrozumie o co nam chodzi. W przypadku gdy pies nie usiądzie tylko cię cofnie, próbójemy dalej tak aż usiądzie.


II etap: Gdy pies już będzie umieć reagować na komende siad w domu to utrudniamy psu zadanie i idziemy z nim na dwór, gdzie jest więcej bodźców rozpraszających np. psy, szum, samochody, inni ludzie. Dodatkowo będzie nam potrzebna smycz (ta krótka) i szeleczki (może też być obroża). Zapinamy psa na smycz, żeby nie uciekł za jakimś psem lub kotem. A dalej postępujemy tak samo jak w domu ze smakołykiem i klikerem.


MAM NADZIEJĘ, ŻE KOMENDA WAM SIĘ UDAŁA! GRATULUJĘ SUKCESU!
WARUJ!


Drugą niezbędą komendą jest komenta Waruj, jest bardzo przydatna i łatwa do nauczenia naszego psiaka. Etapy będą podobne do poprzedniej komendy więc nie powinna wam sprawić jaką kolwiek trudność.


I etap: Potrzebne będą nam smakołyki i kliker. Tak jak w przypadku komendy siad najlepiej zacząć w domu. Bieżemy smakołyk i przesuwamy go do podłogi. Pies powienien wtedy wykonać komendę. Jeśli jednak nie uda się proszę próbować dalej wkońcu zrozumie o co nam chodzi. Gdy piesek ugnie przednie nóżki chociaż troszeczkę klikamy i nagradzmy. Następnie klikamy, nagradzamy i mówimy waruj, tylko wtedy, gdy pies poprawnie wykona komendę.


II etap: Utrudniamy psu troszeczkę zadanie i wychodzimy z nim na dwór. Należy pamiętać, że gdy wychodzimy z psem, który nie umie przychodzić na zawołanie musimy zabrać ze sobą smycz i obroże. Dalej postępujemy tak samo jak w domu.


MAM NADZIEJĘ, ŻE KOMENDA WAM SIĘ UDAŁA! GRATULUJĘ SUKCESU!


POPROŚ!


Ta komenda jest bardzo przydatna. Uczymy tej komendy psa tak poprostu, lub po to, aby psiak umiał prosić o jedzenie lub zabawkę.


I etap: Potrzebne bedą nam smakołyki i kliker. Jak każdą lekcje zaczynamy w domu. Więc tak, bieżemy smakołyk i dajemy go nad głowe psa, trochę wyżej by pies nie umiał jej dostać. Gdy stanie na dwóch łapkach chociaż trochę klikamy i dajemy smakołyk. Gdy psiakowi się uda wpełni wykonać daną komendę klikamy, dajemy smakołyk i mówimy poproś, powtarzamy ją przynajmniej 20 razy, aby zapamiętał.


II etap: Gdy psiak opanuje komendę należy go wziąść na dwór tak gdzie jest więcej bodźców rozpraszających dalej postępujemy tak samo jak w domu.


MAM NADZIEJĘ, ŻE KOMENDA WAM SIĘ UDAŁA! GRATULUJĘ SUKCESU!


PODAJ ŁAPĘ!


I etap: Przygotuj smakołyki i kliker. Zaczynamy w domu. Pies musi być w pozycji siedzącej następnie bieżemy smakołyk do dłoni i zaciskamy. Dajemy psu pod nos rękę, gdy pies poczuje, że w dłoni mamy smakołyki będzie próbował się do niego dostawać. Może próbować pyskiem i łapą. Gdy pies będzie nas dotykać pyskiem klikamy i dajemy smakołyk, ponieważ musi wiedzieć, że chodzi nam o rękę. Potem chwalimy go tylko wtedy gdy dotknie nas łapą wtedy klikamy, dajemy smakołyk i mówimy podaj łapę, lub łapa. Powtarzamy ćwiczenie 20 razy.


II etap: Bieżemy ze sobą smakołyki, kliker oraz smycz i obrożę/szelki. Przechodzimy na dwór. Postępujemy tak jak w domu. 


MAM NADZIEJĘ, ŻE KOMENDA WAM SIĘ UDAŁA! GRATULUJĘ SUKCESU!








Komendy: Chodź tutaj! Fuj!



Każdy właściel chciałby mieć psa, który natychmiast przychodzi na zawołanie i który nie wącha, lub nie zjada np. odchodów innego psa. Z tymi sytuacjami ma problem wiele właścicieli.

CHODŹ TUTAJ!

I etap: Potrzebne bedą nam: Szelki/obroża, smycz ok. 8m, smakołyki, kliker, dobry chumor. Zapinamy psa na smycz, i pozwalamy psu swobodnie biegać trzymając smycz w ręce. Następnie wołamy psa „Chodź tutaj”, „Chodź tutaj (imie psa)” Gdy pies przyszedł do nas klikamy, chwalimy i dajemy smakołyk. Powtarzamy tak długo aż pies zrozumie, że na komende „Chodź tutaj” ma przyjsć do nas, a dostanie coś dobrego.


II etap: Gdy pies już zacznie reagować na komendę to odpinamy go ze smyczy i wołamy, gdy przyjdzie klikamy, chawalimy i dajemy smakołyk. Ważne jest, gdy pies jest nie zapięty na smycz i pojawi się wogół niego jakieś zagrożenie np. samochód, pies to musimy sami podejść do psa i go zapiąć na smycz, możemy też dać wtedy smakołyk. Ponieważ, gdy zawołamy psa, aby go zapiąć na smycz może go to troszeczkę zniechęcić. Dla psa to będzie sygnał, że gdy przychodzi to koniec wolności.


FUJ!

I etap: szelki/obroża, smycz ok. 1,8m, kliker, smakołyki, ulubiona zabawka psa. Wychodzimy z psem na normalny spacer, gdy zacznie wąchać, a nawet jeść odchody od innego psa, lub cokolwiek innego co nie chcielibyśmy, żeby nasz pies zjadł mówimy FUJ! Gdy popatrzy się na nas klikamy i dajemy smakołyk. Po chwili może znów przystąpić do wąchania/ zjedzenia wtedy powtarzamy i mówimy FUJ, gdy pies jednak nie zareaguje na nasze słowa to wtedy możemy sobie pomóc zabawką, która odwróci uwagę naszego psa, możemy też klasnąć w dłonie.






Nauka czystości w domu. 

Często spotykamy się z problemem, że nasz pies załatwia swoje potrzeby w domu. Niektórzy właściciele wsadzają w „kupe” lub „kałuże” pysk swojego pupila, ta metoda napewno nie pomoże przy wychowaniu naszego psa. Inni zaś biją psa gdy się załatwi, dla psa to będzie sygnał, że ma się nie załatwiać przy nas bo będzie ukarany. Inni biją psa np. po 15 min od załatwienia się wtedy to pies całkiem nie będzie wiedzieć o co chodzi. Najlepszym rozwiązaniem jest NIE KARANIE PSA W ŻADEN SPOSÓB! Aby zacząć naukę czystości w domu potrzebne będą smakołyki, dobry chumor i trochę cierpliwości.

Najczęściej problem załatwiania dotyczy szczeniaków, ponieważ szczenię nie kontroluje swojego pęcherza dlatego musimy być dla niego wyrozumiali i cierpliwi.

I etap: Szczeniak potrzebuje regularnych spacerów i regularnego żywienia. Spacery powinny się odbywać najlepiej co 2 godziny a nawet co 1 godzinę (oraz wychodzimy z psem po jedzeniu, po obudzeniu i po zabawie) Gdy wychodzimy na dwór to warto przed wyjściem powiedzieć ”spacerek”, „spacer”, „idziemy siku” Szczeniakowi będzie się to kojażyło, że za chwilę będzie mógł zalatwić „swoje sprawy”. Jeszcze przed wyjściem należałoby zabrać jego ulubioną zabawkę i smakołyki.

II etap: Gdy wyjdziemy już z psem i się załatwi natychmiast chwalimy go i dajemy smakołyk. Pies będzie wiedzieć, że zrobił coś dobrze i został za to nagrodzony. Gdy już się wysika, czy zrobi kupę NIE IDZIEMY Z NIM OD RAZY DO DOMU! Po prostu bawimy się z nim jeszcze, a może jeszcze się załatwi. SUKCESY NIE BĘDĄ OD RAZU! potrzeba psu trochę czasu może to być tydzień lub dwa. Za każdym razem, gdy się załatwi na dworze chwalimy i dajemy smakołyk. SMAKOŁYK TRZEBA DAĆ OD RAZU, GDY PIES SIĘ ZAŁATWI, BO, GDY ZACZNIE COŚ WĄCHAĆ I GO NAGRODZIMY POMYŚLI, ŻE DOSTAŁ NAGRODĘ ZA WĄCHANIE!. Nigdy nie karzemy go, gdy się załatwi w domy po prostu go nie chwalimy i nie dajemy smakołyku. Zrozumie, że, gdy się załatwi na dworze to dostanie coś dobrego.






Sztuczka „WSTYDŹ SIĘ” Stopień trudności: Łatwa

Sztuczka „Wstydź się” polega na tym, aby pies dał łapkę na pyszczek lub na głowę. Jest to fajna i prosta sztuczka. Robi super wrażenie na znajomych. Potrzebnę będą smakołyki i kliker.

Czasami pies sam kładzie łapki na pyszczek. Szczególnie po jedzeniu, aby zdjąć zapach jedzenia. Gdy zobaczymy, że tak robi klikamy i dajemy smakołyk mówiąc „wstydź się” Jeśli jednak tak nie robi to jest na to pewna rada.

I etap: Przyklejamy psu na nos (NIGDY NIE PRZYKLEJAJ PSU TAŚMY NA NOS JEŚLI JEST TO PIES RASY NP. PEKIŃCZYK, BULDOG FRANCUSKI I INNE PSY KTÓRE MAJĄ KRÓTKI NOS!!) lub na czubek głowy plaster, albo taśme klejącą. Pies będzie próbował ją ściągnąć łapą. Wtedy mówimy wstydź się klikamy i dajemy smakołyk.

PROBLEM ZE SZTUCZKĄ MOŻE MIEĆ JAMNIK ZE WZGLĘDU NA KRÓTKIE ŁAPY!

Mniej więcej wygląda to tak:



Sztuczka „PRZYNIEŚ KAPCIE” Stopień trudności: ŁATWY

Do tej sztuczki potrzebna będzie umiejętność aportowania. Potrzebne będą smakołyki i kliker.

I etap: Przynosimy kapcie i wsadzamy je psu do pyszczka wypowiadając komendę ” Przynieś kapcie” Jeśli pies je trzyma w pysku klikamy i dajemy smakołyk, następnie oddalamy się od psa i wołamy go do siebie. Jeśli przyniesie nam kapcie mówimy „Przynieś kapcie” klikamy i chwalimy. Powtarzamy sztuczkę tak aż pies załapie o co nam chodzi.

II etap: Następnie zwiększamy odległość wypowiadamy komendę „przynieś kapcie” I pies bez zastanowienia powinien nam je przynieść. Gdy przyniesie to za każdym razem klikamy i dajemy smakołyk.

III etap: Idziemy do innego pomieszczenia i wypowiadamy komendę. Pies powienien nam przynieść kapcie. Klikamy i dajemy smakołyk.

WAŻNE: Najlepiej by było, aby kapcie były zawsze w tym samym miejscu.

W ten sam sposób można nauczyć psa przynosić różne rzeczy np. Poduszkę czy pilot od telewizora (Trzeba jednak uważać, aby pies go nie pogryzł)

Wygląda to mniej więcej tak:




Sztuczka „ZAMKNIJ DRZWI” Stopień trudności: Łatwy

Ta sztuczka jest bardzo przydatna szczególnie wtedy kiedy zapomnimy zamknąć drzwi. Jest bardzo prosta i robi wrażenie na znajomych Potrzebne będą smakołyki i kliker.
I etap:

Przywołujemy psa i dajemy smakołyk tak gdzieś w połowie drzwi. Psiak będzie go próbował dosięgnąć i lekko przymknie drzwi wtedy klikamy, mówimy „zamknij drzwi”, „zamknij” i dajemy smakołyk. Powtarzamy stuczkę tak aż pies sam załapie o co chodzi.

II etap: Kolejnym krokiem jest aby pies sam zamykał drzwi na komende i nie tylko wtedy kiedy przykładamy smakołyk do drzwi.

MAŁE PSY MOGĄ SOBIE NIE PORADZIĆ Z ZAMKNIĘCIEM!




Sztuczka „CAŁUS” Topień trudności: Łatwy

Czesto nasz pies nas liże. Możemy to wykorzystać do bardzo łatwej sztuczki. Potrzebne będą smakołyki i kliker.
I etap: Nadstawiamy psu naszą twarz, kiedy nas poliże wypowiadamy komendę klikamy i dajemy smakołyk. Tak za każdym razem aż się nauczy.

WYGLĄDA TO MNIEJ WIĘCEJ TAK:




Sztuczka „ZDECHŁ PIES”. Stopień trudności: Średni

Sztuczka „zdechł pies” polega na tym jak sama nazwa mówi, aby pies wyglądał jakby zdechł. Sztuczka robi super wrażenie na znajomych. Przygotuj smakołyki i kliker.

I etap: Aby przejść do tej sztuczki pies musi mieć dobrze opanowaną komendę „WARUJ” . Stoimy na przeciwko psa. Pies musi być w pozycji warującej. Bieżemy smakołyk i przesuwamy od nosa przez ciało psa lekko przesuwając w strone, którą pies ma się położyć. Gdy widzimy, że pies już się przechyla klikamy i dajemy smakołyk. Próbujemy tak aż pies się położy na bok, gdy się położy dodajemy komendę „zdechł pies”

II etap: Gdy pies już opanuje sztuczkę warto przejść na dwór gdzie jest więcej bodźców rozpraszających. Tym razem trzeba ze sobą zabrać smakołyki, kliker, szelki, smycz. Robimy to samo co w domu. A potem pies już sam musi wykonać komendę bez naprowadzania smakołykiem.


WYGLĄDA TO MNIEJ WIĘCEJ TAK:


LUB TAK:




Sztuczka: „HOP” Stopień trudności: Średni

Sztuczka „Hop” Polega na tym, aby pies przeskoczył przez koło (hula-hop). Potrzebne nam będą tak jak zawsze kliker i smakołyki, oraz hula-hop, zabawka.

I etap: Na początek trzymamy hula-hop przy ziemi tak, aby pies się do niego przyzwyczaił i nie bał się przez niego przejść, gdy jednak nie przejdzie możemy go zachęcić jego ulubioną zabawką, lub smakołykiem, gdy przejdzie klikamy i nagradzamy dodając „HOP”

II etap: Dalej koło dajemy wyżej, żeby pies mógł przez nie przeskoczyć. Zachęcamy go smakołykiem lub zabawką. Gdy przeskoczy klikamy i dajemy smakołyk mówimy „Hop”

II etap: Dajemy koło gdzieś na wysokości kolan mówiąc „Hop” Gdy przeskoczy klikamy i nagradzamy. Potem dajemy koło na wysokości pasa.

WAŻNE: Sztuczka zależy od wielkości psa. Pies musi się dobrze wybić. Nie oczekujmy, że york czy też
inne małe psy
przeskoczą hula-hop na wysokości pasa!

WYGLĄDA TO MNIEJ WIĘCEJ TAK:










5 komentarzy:

  1. Ja swojego psiaka szkolę wyłącznie pozytywnie i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej... Moim zdaniem nie ma psa, którego się nie da nauczyć tą metodą - są tylko właściciele, którzy nie umieją nią uczyć. A co do klikera - można uczyć z nim i bez niego, ja osobiście wybieram drugą opcję, bo za nic nie mogę trafić w moment, w którym trzeba by kliknąć, ale uważam, że szkolenie klikerowe jest bardzo fajne i przydatne w wielu sytuacjach

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdę mówiąc ja osobiście też nie stosuje klikera, ponieważ od początku jakoś nie był on mi specjalnie potrzebny. Psy wytresowane są bez niego więc uważam, że nie jest on niezbędny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli chodzi o akcesoria dla psa, to powinniśmy zwrócić też uwagę na asortyment do pielęgnacji sierści. Tego typu rzeczy można znaleźć m.in. w sklepach groomerskich np. https://sklep.germapol.pl/. Odpowiednio zadbana sierść jest również oznaką zdrowia psa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś rozpoczęliśmy kurs tresury dla naszego psiaka - nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak szybko się rozwija!

    OdpowiedzUsuń